Coraz częściej znika towar z półek, a sklepy – zwłaszcza duże – mają z tym poważny problem. Nowe dane pokazują wyraźny wzrost kradzieży kwalifikowanych jako przestępstwo.
Według danych policji za pierwszy kwartał 2025 roku wzrosła liczba kradzieży sklepowych kwalifikowanych jako przestępstwa. Od stycznia do marca odnotowano ponad 9,2 tys. takich zdarzeń — o 151 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Jak podaje Business Insider, największym zainteresowaniem złodziei cieszyły się artykuły drogeryjne i chemiczne. Dotyczyło ich blisko 5 tys. przypadków. Na kolejnych miejscach znalazły się produkty spożywcze i alkohol.
Zdecydowana większość kradzieży ma miejsce w sklepach wielkopowierzchniowych — w pierwszym kwartale zarejestrowano tam ponad 47 tys. wykroczeń. Dla porównania, w mniejszych sklepach było ich niespełna 10 tys., a na stacjach paliw nieco mniej.
Wzrost przestępstw szczególnie widoczny jest w województwach mazowieckim, dolnośląskim i śląskim
To właśnie tam najczęściej dochodzi do kradzieży, których wartość przekracza ustawowy próg 800 zł.
Eksperci zwracają uwagę, że sytuacja zaczyna się odwracać względem zeszłego roku, kiedy to notowano spadek liczby kradzieży. Tymczasem dane z początku 2025 r. pokazują, że problem wraca — i to w sposób bardziej kosztowny dla sklepów.
Choć wykroczeń jest nieco mniej niż rok temu, to wyraźnie wzrosła liczba kradzieży traktowanych jako przestępstwa, za które grozi kara pozbawienia wolności.
Najczęściej łupem złodziei padają drogie i łatwe do ukrycia przedmioty – kosmetyki, perfumy czy alkohol.
Źródło zdjęcia głównego: Obraz Squirrel_photos z Pixabay
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz