Historia piernika zaczyna się już w starożytności. W rzymskiej książce kucharskiej Apicjusza znajduje się przepis na ciasto z miodem i pieprzem – być może pierwowzór piernika. Wypiekane złociste ciastka były przysmakiem samego Nerona. Miodownik znika z historii po upadku Cesarstwa Rzymskiego, by pojawić się na nowo w średniowieczu.
Do receptury powracają zakon-nicy, którzy dzięki wyprawom krzyżowym i przywożonym przez rycerzy egzotycznym przyprawom, zaczynają udoskonalać starożytny rarytas. W cieście oprócz pieprzu pojawiają się cynamon, imbir, goździki i gałka muszkatołowa. Piernik to nie tylko łakoć ale również lekarstwo, zakąska, zapas żywności oraz potrawa obrzędowa. Jako lek na biegunkę i niestrawność był sprzedawany w aptekach, a najstarszy przepis wydany drukiem na Jasnej Górze pochodzi z poradnika farmaceutyczno-medycznego Compedium medicum auctum. Receptura zwiera alkohol, mąkę żytnią, miód, anyż biedrzeniec, cynamon cejloński, imbir, karda-mon, naowocnie cytryny, gałkę muszkatołową i pieprz kubeba.
Aptekarz do aromatycznego ciasta podawał dodatkowo mocno przyprawione wino. Ach, cóż to były za wspaniałe leki! Inny przepis z tego samego dzieła to „Konfekt na biegunki obozowe pewny". Wysuszony piernik należało połączyć między innymi z korzeniem pięciornika kurzego ziela, mastyksu, gałką muszkatołową i winem lub stężonym octem winnym. Po wymieszaniu składników powstawały dosyć smaczne powidełka działające przeciwbakteryjnie i zapierająco.
W XIX wieku zalecano okładać ropnie na piersiach piernikiem rozgotowanym w mleku. W krajach niemieckojęzycznych piernik był składnikiem wielu receptur na kolki, biegunkę czy niestrawność. Pikantne ciasto miodowe było powszechnie stosowane jako zakąska do wódki. Mawiano: „Kto nie pija gorzałki i od niej umyka, ten nie godzien słodkiego kosztować piernika".
Zaletą składników piernikowego ciasta są właściwości konserwujące, a więc smakołyk w formie sucharów był często częścią żołnierskiego prowiantu.
Ze względu na ówczesną wysoką cenę egzotycznych składników pierniki podawano na stół tylko podczas wyjątkowych okoliczności, jak Boże Narodzenie, Wielkanoc czy chrzciny. Zdarzało się nawet, że surowe ciasto piernikowe było częścią wiana panny młodej.
Właściwie w każdej szanującej się książce kucharskiej od XIX wieku był umieszczany przepis na piernik. Wyrabianie ciasta zaczynało się najczęściej już we wrześniu, tak by odpowiednio przefermentowało i było gotowe do pieczenia na święta Bożego Narodzenia.
Oto jeden z przepisów z 1932 r. z „Nowoczesnej kuchni domowej"
Z mąki, miodu i alkoholu wyrobić ciasto i odstawić na kilkanaście dni do chłodnego pomieszczenia. Po tym czasie dodać wszystkie pozostałe składniki i zagniatać do uzyskania lśniącej masy. Wałkować i wycinać dowolne formy. Upieczone ciastka ozdobić lukrem.
Życzę zdrowych Świąt Bożego Narodzenia!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz